Nie jestem w stanie znaleźć odpowiednich słów, aby opisać, jak niesamowite były momenty jakie przeżyliśmy w Toskanii. To miejsce było jak z bajki, a nasza ceremonia prowadzona przez Asię była po prostu idealna.
Moja intuicja mnie nie zawiodła i mogłam całkowicie polegać na naszej Weeding-plenerce. Przeglądając jej stronę internetowa odrazu czułam, że to konkretna kobieta, która poradzi sobie z każdych wyzwaniem, ale też robi to wszystko z pasja i sercem. Pomogła nam z każdą prośbą i bardzo dobrze doradziła, dzięki temu stres wiążący się z przygotowaniem do ślubu był o wiele mniejszy. Mogliśmy liczyć na nią od pomocy w organizowaniu hotelu dla nas i gości, aż po trytytki. 🙂
Gdy zobaczyliśmy na żywo miejsce naszej ceremonii, byliśmy zachwyceni.
Asia powitała nas tam ze swoją cudowna rodzina i poczuliśmy się jak u starych znajomych. Wszędzie oliwki, spójny wystrój , przepięknie położony basen z widokiem, po prostu, kwintesencja Toskanii. Właściciele i załoga posiadłości nad Pistoia tworzyli niezwykle przyjazna atmosferę . Wiedzieliśmy, ze ceremonia i wesele wyjdą niesamowicie.
Do tej pory mam przed oczami jak po dróżce pomiędzy oliwkami prowadzi mnie wzruszony Tato… Toskańskie wzgórza i miasta otaczające naszą ceremonię sprawiły, że czuliśmy się, jakbyśmy znaleźli się w innym świecie. Widziałam ten blask w oczach gości. Asia wygłosiła piękna przysięgę nawiązująca do historii terenu i mądrości z jaka powinno wejść się w związek małżeński. To była jedna z najpiękniejszych chwil naszego życia.
Stoły były pięknie udekorowane, a jedzenie wyśmienite.. Cały zespół pracujący nad naszym ślubem był niesamowicie profesjonalny i troszczył się o każdy szczegół. Rozrywki dostarczył nam duet włoskich muzyków, oraz moja utalentowana przyjaciółką Jula która zaśpiewała nam do pierwszego tańca oraz była moją makijażystka i fryzjerka.
Impreza rozkręciła się na dobre, i wszyscy czerpali każdą minutę wesela , aby jak najbardziej pochłonąć te niezapomniane chwile.
Uchwycił je, nasz niezawodny fotograf Wojciech Sewera, który wpasował się do nas jakby nas znał od dawna.
Nasza plenerowa ceremonia w Toskanii była marzeniem, które się spełniło. To miejsce pozostanie w naszych sercach na zawsze, i nie możemy się doczekać powrotu tutaj w przyszłości. Była to najlepsza decyzja naszego życia… więc jeśli myślisz o tym by wziąć ślub tak jak podpowiada Ci serce a nie reszta świata, dzwon do Asi i wiedz ze jesteś w najlepszych rękach !
Dziękujemy
Kasia i Daniel
Foto Bracia Studio
Bukiet i dekoracje stołu Le Petit Jardin