Alicja i Bartek 13.06.23

Category
ślub

Asia niczym Anioł spadła z nieba, gdy po wielu dniach poszukiwania miejsca na wesele w Polsce, wciąż nie czuliśmy sie komfortowo, widząc nas w centrum tradycyjnej polskiej zabawy weselnej.

Od pierwszej wymiany zdań czułam, że lepiej trafić nie mogłam, miałam wrażenie, że rozumiemy się bez słów, jakbyśmy się znały się od dawna.
Asia stanęła na rzęsach, by spełnić nasze marzenia. Przemyślała każdą minutę, była wsparciem w każdej sekundzie, dopilnowała, by wszystkie formalności były załatwione na czas, sprawiła, że ten czas był piękniejszy niż mogliśmy sobie wyobrazić. Miało być romantycznie, po naszemu, wśród najbliższych. Było jak w bajce….
Pod Kościół na szczycie wzgórza dojechaliśmy najpiękniejszym błękitnym Fiatem z 1967 roku. Wzruszającą ceremonię naszych zaślubin poprowadził wspaniały ksiądz – był śmiech, były łzy, emocje nie do opisania! Dalszą część tego wspaniałego dnia celebrowaliśmy w bajecznej willi z przepięknym ogrodem niczym z krainy czarów, przy stołach udekorowanych świecami oraz pachnącymi bukietami ziół, delektując się najpyszniejszymi włoskimi specjałami. No i te widoki dookoła-bajka! 🧚🏻‍♀️✨ zabawa trwała do rana, a rano…słońce, wspólny skok do basenu, a na stołach przepyszna pizza wypiekana na miejscu w willi-czyż nie brzmi to idealnie?!

Dziękujemy Asiu za te wszystkie magiczne chwile, piękne wspomnienia, które pozostaną z nami na zawsze <3

Jesteś najlepsza!

Alicja i Bartek

Foto Jarek Pawlak

Kwiaty i dekoracje Le Petit Jardin